Eugeniusz Gadecki z żoną Genowefą, mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej, przyjęli do swego domu 2-letnią Renię Biter. Przedstawili ją jako krewną. Gdy niebezpieczeństwo wzrosło przenieśli się na odległą wieś. Dziewczynka pozostał z nimi do 1946 roku, kiedy odebrała ją ciotka. Renia Biter (później Rina Nahari) wyjechała do Izraela i utrzymywała kontakt z córką Gadeckich.
W 1993 r. otrzymali oni tytuły Sprawiedliwych.
Zygmunt Jarosz, mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej, był członkiem AK i organizował pomoc dla więźniów żydowskich w fabryce, w której pracował. W szczególności pomógł bardzo Chaimowi Śliskiemu, dostarczając mu żywność i odzież. Zatrudnił go jako tłumacza języka niemieckiego, co wzmocniło jego pozycję w pracy. Śliskiemu udało się przeżyć, a po wojnie wyjechał do USA i pozostał w kontakcie z Jaroszem.
W 1998 r. otrzymał on tytuł Sprawiedliwego.