Stanisław Gwizdak z żoną Katarzyną i synem Tadeuszem mieszkali w Łańcucie. Ukryli oni w swoim domu Jecheskiela Klajnminta. Tymczasowe schronienie w ich domu otrzymali także: Eliasz Fisz, Szmuel Zak, Stanisław Lordenbaum, Juliusz Goldfarb, Naftali Berliner. Gwizdakowie opiekowali się nimi aż do wyzwolenia w lipcu 1944 r.
W 1980 r. otrzymali tytuły Sprawiedliwych.