>Siostry Stefania Bilińska i Józefa Głuś (z domu Orzechowskie) mieszkały w Dobczycach niedaleko od Krakowa. W 1941 r. Klara Lermer poprosiła siostry o wynajęcie mieszkania dla jej rodziny. Siostry zgodziły się mimo że zupełnie ich nie znały. Klara z 10-letnim synkiem Icchakiem i matką panią Teper, zamieszkali i zaprzyjaźnili się ze Stefanią i Józefą. W 1942 r. w czasie akcji przesiedlania Żydów Klara błagała o ocalenie synka. Stefania posłała go do swej matki Józefy do Krakowa. Po pewnym czasie musiała zabrać go z powrotem do Dobczyc. Chłopca siostry ukryły na strychu i otoczyły troskliwą opieką. Po wojnie gdy nikt nie zgłosił się po chłopca przekazały go społeczności żydowskiej do Krakowa. Potem Icchak wyjechał do Izraela i utrzymywał kontakt z siostrami.
W 1990 r. nadano tytuły Sprawiedliwych wśród Narodów Świata Stefianii Bilińskiej i Józefie Głuś.